Obecna sytuacja – ograniczenie ruchu, aktywności i siedzenie w domu – nie jest tragedią. Choć nie jest to łatwe, radosne i przyjemne.
Dwie skrajności, mam wrażenie, towarzyszą domowej kwarantannie. Pierwsza skrajność to jazgot, jak to tragicznie jest w domu z dziećmi, mężem, chomikiem i świnką morską. Otóż zapewniam: ze świnkami morskimi jest bardzo przyjemnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska