Autorów „żądań” wobec Kościoła wzywam do opamiętania!
Jak pisał René Girard – zaraza wywołuje chaos, w którym bardzo łatwo napiętnować kozła ofiarnego. Kozioł musi być inny, radykalnie różny od tych, którzy go piętnują, od dominującej kultury, i musi być także bezbronny, by brak oporu można było interpretować jako uznanie i dowód winy. Obarczenie kozła odpowiedzialnością za niepojęte nieszczęście przywraca poczucie panowania nad własnym losem (znalazł się winny!), pozwala uciec od myśli o sprawach ostatecznych i związanej z nimi odpowiedzialności, a także tworzy (owszem, kompletnie chore) poczucie wspólnoty. Tak bywało, gdy Żydów w czasach zarazy oskarżano o zatruwanie studzien. Prowodyrzy naznaczenia kozła nie muszą w jego winę wierzyć, ale dzięki tym, którzy uwierzą, ponury zabieg spełnia swe funkcje. Zre-, a raczej zde-generowana wspólnota odżywa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marek Jurek