Myśl wyrachowana: Seksedukatorzy często nie mają własnych dzieci. Dlatego sięgają po cudze.
Podobno rzecznik praw dziecka jest „rzecznikiem Episkopatu, a nie osobą stojącą na straży praw dzieci”. Tak stwierdziła europosłanka Sylwia Spurek, oburzona faktem, że Mikołaj Pawlak opublikował na swojej stronie internetowej wzór oświadczenia dla rodziców, którzy nie zgadzają się na udział dzieci w zajęciach nawiązujących m.in. do takich zagadnień jak „antykoncepcja, różnorodność seksualna, LGBT, homofobia, tożsamość płciowa, gender lub innych zachowań sprzecznych z tradycyjnym modelem rodziny” – w zakresie wykraczającym poza podstawy programowe.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak