Myśl wyrachowana: Kto chce naprawiać Kościół, niech zacznie od mówienia prawdy.
Zajączek potrzebował młotka. „Niedźwiadek mi pożyczy, przecież jest fajny” – myśli zwierzak, kicając do domu przyjaciela. „Chociaż ostatnio był trochę nieuprzejmy, więc, hm… no nie wiem…” – toczy wewnętrzny dialog. „Po prawdzie to był bardzo niemiły, powiedziałbym nawet, że wredny. Nie wiem, czy on mi ten młotek pożyczy. Właściwie to wątpię. Nie, jestem pewny, że nie pożyczy. Taki cham dałby mi młotek? Na pewno mi nie da, bydlę jedno” – nakręca się uszaty. Wreszcie dochodzi do domu niedźwiadka. Gospodarz otwiera drzwi, a zajączek: „Wiesz co? Ten młotek to sobie możesz… wsadzić!”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak