Nowa adhortacja nie przyniosła rewolucyjnych zmian w doktrynie Kościoła, jak zapowiadali niektórzy. Potwierdziło się tylko jedno: odzwierciedla ona wielką miłość Franciszka do ziemi, na której żyją ludzie szczególnie miłości potrzebujący.
Najnowszą adhortację papieża Franciszka moim zdaniem czyta się… dziwnie. Wypełniona jest cytatami z poematów – skądinąd przepięknych. Lubię poezję, ale nie przywykłem do niej w dokumentach kościelnych. Rozumiem jednak zamysł autora, który stwierdził: „Poezja pomaga wyrazić bolesne uczucie, które podziela dziś wielu z nas. Nieuniknioną prawdą jest to, że w obecnych warunkach, przy takim sposobie traktowania Amazonii, tak wielkie bogactwo życia i tak wspaniałe piękno zmierzają ku końcowi, chociaż wielu chce nadal wierzyć, że wszystko w porządku, jakby nic się nie stało”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Adam Pawlaszczyk