W życiu, tak jak w make-upie, najlepiej zachować umiar. Piękna twarz zachwyca swoją naturalnością – niezależnie od tego, ile lat posiadasz, możesz wyglądać świeżo, czarująco i zadbanie. Wystarczy, że zastosujesz się do kilku prostych wskazówek, a Twoja cera zmieni się nie do poznania!
Najważniejsze, to poznać potrzeby swojej skóry oraz być świadomą swoich zalet. Makijaż nie służy do tego, by się pod nim ukryć, tylko do tego, by umiejętnie podkreślić swoje naturalne piękno. Niestety, kobiety często albo o tym zapominają, albo uważają, że w ich twarzach nie ma nic godnego uwagi. Takie myślenie prowadzi nie tylko do kompleksów, lecz także sprawia, że dbałość o wygląd traktowany jest po macoszemu – jako próżny i zbędny nawyk. Niesłusznie! Twoje ciało również zasługuje na opiekę, a na pewno przysłuży mu się umiejętność nakładania make-upu – tak, aby nie zaszkodzić ani sobie, ani skórze.
O czym warto pamiętać?
Po pierwsze: nigdy nie zapominaj oczyścić cery przed nałożeniem podkładu. Zanim przystąpisz do malowania, dokładnie umyj twarz za pomocą żelu albo płynu micelarnego. Następnie delikatnie stonizuj skórę – możesz wykorzystać do tego naturalny hydrolat. Tak przygotowany naskórek zachwyca świeżością i zdrowym promiennym kolorytem.
Po drugie: doceń krem nawilżający. To nie tylko specyfik, dzięki któremu Twoja skóra dłużej pozostanie jędrna, elastyczna, miękka i wygładzona. Jego codzienna aplikacja jest absolutnie niezbędna, jeśli chcesz cieszyć się nienagannym stanem cery. Ale to nie wszystko! Krem nawilżający pomoże Ci wtedy, gdy rozmaże się tusz do rzęs – odrobina kosmetyku wystarczy, aby usunąć czarne ślady.
Po trzecie: postaw na bazę pod makijaż, która uratuje Twój make-up w wielu kryzysowych sytuacjach. Warto po nią sięgnąć, kiedy czeka Cię wymagająca sytuacja, okoliczność typu wesele albo po prostu aura na zewnątrz nie sprzyja trwałości kosmetyków. Dobra baza nie tylko sprawi, że makijaż będzie wymagał mniej poprawek w ciągu dnia, lecz także wzmocni intensywność koloru między innymi pomadki albo cieni do powiek. Ponadto preparat może wykazywać dodatkowe działanie pielęgnujące – nawilżać, odżywiać, zmiękczać czy rozświetlać (ich szeroki wybór znajdziesz w sklepie Makeup).
Po czwarte: dostosuj fluid do rodzaju skóry. Twoja cera jest cienka i delikatna? Kosmetyk w żaden sposób nie powinien jej obciążać. Jeżeli zmagasz się z problemem przesuszeń, wybierz produkt o silnie nawilżających właściwościach, natomiast z nadmiarem sebum najlepiej poradzi sobie podkład matujący.
Po piąte: zamień grubą warstwę pudru na odrobinę korektora. Twoja twarz nie wygląda idealnie – jej powierzchnię pokrywają przebarwienia, zaczerwienienia, cienie, krostki oraz inne niedoskonałości, które chciałabyś skutecznie zatuszować. Wiele kobiet wychodzi z błędnego założenia, że najlepiej w tej roli sprawdzi się puder. Nic bardziej mylnego. Aby zamaskować mankamenty, wystarczy niewielka ilość korektora w odpowiednim kolorze (zielony neutralizuje rumień, żółty sińce, fioletowy żółtawe przebarwienia itp.). Nakładanie zamiast niego nadmiaru pudru doprowadzi jedynie do tego, że twarz będzie wyglądać niczym maska.
Nieumiarkowanie w makijażu to prosta droga do przedwczesnego starzenia się skóry. Aby pozostała świeża i młoda, pozostaw jej odrobinę swobody. Z pewnością podziękuje Ci zadbanym wyglądem, a Ty w końcu docenisz swoje naturalne piękno.
Artykuł sponsorowany