Prezydent Francji przyjechał do Polski z wyciągniętą ręką i konkretną ofertą w pakiecie. To dla nas szansa czy pułapka?
Emmanuel Macron miał niełatwe zadanie: po latach dość zimnych relacji oraz wielu niepochlebnych i protekcjonalnych w tonie wypowiedzi własnego autorstwa musiał stanąć przed polskimi władzami i obywatelami i zaproponować Polsce nowe otwarcie. W tle mamy oczywiście brexit i rosnącą z tego tytułu pozycję Niemiec oraz dojrzewające również we Francji przekonanie, że bez Polski trudno myśleć o układaniu Unii na nowo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina