Liczba świętych i wybitnych postaci związanych ze Starą Wsią wprawia w osłupienie. Jednak brat Józef Stanisławski tłumaczy ten fenomen bardzo prosto: – To miejsce wybrane przez Matkę Bożą.
Zwieży widokowej w ogrodzie biblijnym spoglądam na późnobarokową bazylikę i przylegające do niej kolegium jezuickie. Potem kieruję wzrok jeszcze dalej, na przykrytą śniegiem pagórkowatą przestrzeń, upstrzoną gdzieniegdzie kolorowymi domami. Próbuję wyobrazić ją sobie w zieleni – tak jak musiał widzieć ją ks. Karol Antoniewicz, kiedy pisał tu słowa pieśni „Chwalcie łąki umajone”. Teraz, w zimowe popołudnie, nad Starą Wsią zalega cisza, a łąki bielą się, odbijając słońce.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski