Co zrobić, kiedy wydaje nam się, że Bóg do nas nie mówi?

Już po raz czwarty w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi odbyło się spotkanie w ramach Ekumenicznej Szkoły Biblijnej, która jest wspólną inicjatywą Archidiecezji Łódzkiej i Łódzkiego Oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej.

Przeczytaj także: Troszkę pokory…

Metropolita łódzki podzielił się swoim doświadczeniem spotkania ze słowem Bożym i metodą osobistego czytania Pisma Świętego, jakim jest skrutacja. Arcybiskup zachęcił, by zapamiętać dwie najważniejsze rzeczy - skrutacja jest modlitwą i czytaniem kontekstowym.

Konteksty są dwa: pierwszym jest cała biblia, a drugim jest życie. - Mój patron św. Grzegorz Wielki powiedział kiedyś tak: słowo Boga rośnie razem z człowiekiem - mówił abp Ryś. - Dzisiaj to słowo czytam tak, jutro będę w innym miejscu, pojutrze będę kimś zupełnie innym, a słowo może we mnie urosnąć. Moje życie i życie Kościoła, w którym jestem, jest kontekstem dla słowa - podkreślił metropolita łódzki.

- Kluczem do przeżycia skrutacji jest pamięć o tym, że jest to modlitwa - przypomniał arcybiskup. - Ta metoda to szukanie słowa Bożego, które przyniosłoby nam życie wieczne, a to dzieje się wtedy, gdy dochodzi do osobistego spotkania z Jezusem Chrystusem.

Wykłady w ramach Ekumenicznej Szkoły Biblijnej odbywają się raz w miesiącu w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W wykładach uczestniczy 230 osób należących do Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej i Kościoła Rzymskokatolickiego. Studenci tej wyjątkowej szkoły pochodzą z Łodzi, ale także z Białegostoku, Krakowa, Poznania i Wrocławia.