Naukowcom z Weizmann Institute of Science z Izraela udało się zmutować bakterie tak, że te zaczęły się żywić dwutlenkiem węgla.
Dla roślin to żadna nowość, ale w przypadku modyfikowanych bakterii to była rewolucja. Bakterią, nad którą pracowali badacze, była Escherichia coli, która powszechnie występuje w naszych jelitach. Najpierw zmodyfikowano geny bakterii tak, by miały one biologiczne „narzędzia” do żywienia się CO2. To był dopiero pierwszy krok. Bakterie mimo wszystko „żywiły się” po staremu. W drugim kroku zmodyfikowane bakterie umieszczono w pojemnikach, w których stworzono dla nich optymalne warunki do życia. Stopniowo w atmosferze tych pojemników pojawiało się coraz więcej CO2.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.