Wyciek tajnych chińskich dokumentów potwierdza, że władze w Pekinie zmieniły zamieszkaną przez Ujgurów prowincję Sinciang w wielkie więzienie.
To prawdopodobnie największy przypadek zniewolenia jednej grupy religijno-etnicznej od czasów Holokaustu – tak sytuację Ujgurów określa najbardziej znany zagraniczny rzecznik praw tego narodu Thomas Zenz. Władze w Pekinie przez lata negowały oskarżenia o represjonowanie ujgurskiego narodu, ale jednocześnie izolowały ten region od świata. Pod koniec listopada grupa dziennikarzy, działająca jako Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych, ujawniła kilka zdobytych przez siebie tajnych dokumentów. To rzadki przypadek przecieku z wysokich kręgów komunistycznych władz i dowód na potężną skalę prześladowań Ujgurów. Od miliona do nawet półtora miliona z nich przebywa bez wyroku w więzieniach, nazywanych eufemistycznie „centrami edukacji zawodowej”, gdzie przemocą poddawani są procesowi wynaradawiania. Ci, którzy nie siedzą w więzieniach, są natomiast ofiarami zakrojonej na gigantyczną skalę inwigilacji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Maciej Legutko