Czy możemy się dziwić, że część Izraela nie przyjęła nowonarodzonego Mesjasza? Jak poczulibyśmy się, gdyby ktoś w absolutnych ciemnościach oślepił nas ostrym światłem latarki? Przez moment zdezorientowani nie widzielibyśmy absolutnie niczego. „Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło” (Iz 9,1). Ten, który „przywdział mrok jako zasłonę wokół siebie”, przychodzi na ziemię jako Światło świata.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.