Trudno powiedzieć, w jaki sposób kraje NATO na zakończenie każdego szczytu dochodzą do wspólnych konkluzji, skoro na chwilę przed i chwilę po reprezentują zupełnie sprzeczne interesy i stanowiska.
To nie było sielankowe spotkanie – szczyt w Londynie z okazji 70. rocznicy powstania NATO przebiegał w cieniu nieprzyjaznych pomruków i wzajemnych docinków formalnie ciągle jeszcze sojuszników.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina