Francuski prezydent wieści koniec NATO i zgłasza ambicje politycznego przewodzenia Europie.
Aktualnie obserwujemy stan śmierci mózgowej NATO (…) nie ma koordynacji decyzji między Stanami Zjednoczonymi a ich sojusznikami – to słowa Emmanuela Macrona. Francuski prezydent swoim głośnym wywiadem opublikowanym w magazynie „The Economist” sprawił, że zbliżający się szczyt Paktu Północnoatlantyckiego (3–4 grudnia 2019 r. w Londynie), przypadający w 70. rocznicę powołania sojuszu, przebiegać będzie w napiętej atmosferze. Macron swoje kontrowersyjne tezy uzasadnia troską o przyszłość naszego kontynentu i zaniepokojeniem działaniami USA i Turcji na Bliskim Wschodzie. Są one jednak również związane z ambicjami francuskiego prezydenta, który chce zastąpić Angelę Merkel w roli najważniejszego europejskiego polityka. Kolejne działania i publiczne wystąpienia Macrona coraz pełniej odsłaniają jego wizję Europy. Budzi ona zaniepokojenie w Polsce i krajach naszego regionu – to wizja Europy dwóch prędkości, zamkniętej na dalsze rozszerzenie, nieufnej wobec Stanów Zjednoczonych, za to gotowej do odwilży w relacjach z Rosją.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Maciej Legutko