Nic o nas bez Niemiec

Lekceważona początkowo za Odrą Inicjatywa Trójmorza nagle stała się obiektem zainteresowania Berlina. Co sprawiło, że Niemcy poprosiły o członkostwo w forsowanym głównie przez Polskę projekcie?

Od Estonii przez Polskę, Austrię po Bułgarię. W sumie 12 państw leżących między Bałtykiem, Adriatykiem i Morzem Czarnym. Inicjatywa Trójmorza, niezbyt trafnie nazywana czasami Międzymorzem. To drugie było geopolityczną (nigdy niezrealizowaną w praktyce) koncepcją Józefa Piłsudskiego, obejmującą w zamyśle również Ukrainę, i miało stanowić coś w rodzaju federacji obliczonej na skuteczną przeciwwagę dla rosyjskiej ekspansji. Trójmorze, przynajmniej w punkcie wyjścia, ma raczej skromniejsze cele: chodzi o współpracę gospodarczą, energetyczną i tworzenie wspólnej infrastruktury, która pozwoliłaby dogonić tym krajom poziom rozwoju, jaki osiągnęła Europa Zachodnia. Co w tym towarzystwie miałyby robić Niemcy?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina