Państwa sprzymierzone wyszły z blitzkriegu w nowych szatach: Polska okryła się kirem żałobnym, Francja i Anglia – hańbą.
We wrześniu 1939 r. Polska przyjęła na siebie cały impet niemieckiego uderzenia, ponosząc dotkliwą klęskę militarną i polityczną. Nie zapominajmy jednak, że kiedy polscy żołnierze bohatersko bronili ojczyzny przed dywizjami, czołgami i samolotami wroga, zachodnie granice III Rzeszy były odsłonięte. Na linii Zygfryda stała słabo uzbrojona garstka rezerwistów w starszym wieku. Mocarstwa zachodnie nie wykorzystały tej szansy. Mimo codziennie ponawianych przez stronę polską wezwań do rozpoczęcia akcji przewidzianej w umowach sojuszniczych, nie zmusiły Hitlera do wycofania części sił znad Wisły. Jak podkreślał Władysław Pobóg-Malinowski, „przez cały czas kampanii wrześniowej w Polsce nie spadła na Rzeszę ani jedna bomba angielska, ani francuska; samoloty angielskie ukazywały się nad Niemcami po to tylko, by zrzucać ulotki propagandowe”. Państwa sprzymierzone wyszły z blitzkriegu w nowych szatach: Polska okryła się kirem żałobnym, Francja i Anglia – hańbą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.