"Wielki Mike. The blind side"

Z cyklu: jaki film warto obejrzeć?

"Wielkiego Mike'a" Johna Lee Hankocka chciałam obejrzeć już jakiś czas temu. Ostatnio nadarzyła się okazja. To film oparty na faktach. 

Mike, czarnoskóry chłopak, który w dodatku jest dość duży, nie ma prawdziwego domu, jego mama jest narkomanką i zapadła się pod ziemię. Przygarnął go znajomy, ale niestety chłopak musi opuścić także i jego mieszkanie. W międzyczasie zostaje przyjęty do katolickiej szkoły, ale większość nauczycieli uważa go za głupka. Dopiero jedna nauczycielka odkrywa, że chłopak ma wiedzę, tylko trudno mu się uczy i trzeba zmienić taktykę. 

Wędrującego w deszczu Mike'a spotyka rodzina Tuohy. Leigh Ann (fantastyczna Sandra Bullock) każe mu wsiąść do samochodu, w piątkę udają się do domu. I tak rozpoczyna się najbardziej niezwykły czas dla wszystkich. SJ (Jae Head) - syn Leigh i Seana  (Tim McGraw) - postanawia wytrenować Mike'a do drużyny amerykańskiego futbolu. Ich córka Collins (Lily Collins) mimo oporów także zaprzyjaźnia się z Mikem i wspólnie się z nim uczy. Leigh Ann swoją postawą pokazuje, co to znaczy być chrześcijaninem. Widzi potencjał w chłopcu, staje na głowie, by mu pomóc w osiągnięciu sukcesu w sporcie, a także w dostaniu stypendium. 

Film w bardzo pozytywny sposób ukazuje rodzinę, religię.  To historia o miłości, zaufaniu, wytrwałości i otwartości na drugiego człowieka. Są tu momenty zabawne, ale także wzruszające. W sam raz na pochmurne dni. 

"Dla człowieka to możliwe. Dla Boga wszystko jest możliwe" - głosi napis na szkole. Historia Mike to pokazuje. 

Poniżej trailer:

The Blind Side (2009) Official Trailer - Sandra Bullock, Tim McGraw Movie HD
Movieclips Classic Trailers
« 1 »

Małgorzata Gajos