W Bayonne koło Biarritz protestują antykapitalistyczni demonstranci. Policja użyła armatki wodnej i gazu łzawiącego.
Policyjny śmigłowiec krążył nad demonstrantami, z których wielu miało na twarzach maski. Do starć z policją doszło w pobliżu mostu zablokowanego przez policję w ramach zabezpieczania szczytu G7. W stronę funkcjonariuszy poleciały kamienie, ale, większość demonstrantów zachowywała się pokojowo, niektórzy tańczyli.
W portowym mieście Hendaye, odległym o 30 km od Biarritz, pokojowo demonstrowało ok. 15 tys. osób. Wcześniej w sobotę tysiące antyglobalistów, separatystów baskijskich i "żółtych kamizelek" przemaszerowało pokojowo przez granicę Francji z Hiszpanią, żądając od przywódców G7 zdecydowanych działań w związku ze zmianami klimatu i nierównościami ekonomicznymi.
Nad bezpieczeństwem uczestników szczytu G7 czuwa ok. 13 tys. funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa.
O otwarciu szczytu poinformował prezydent Francji Emmanuel Macron poinformował w sobotę wieczorem na Twitterze
Być może nie osiągniemy wszystkiego, co zamierzamy, ale uczynimy, co w naszej mocy, byśmy byli skuteczni, jeśli chodzi o zapewnianie waszego bezpieczeństwa, tworzenie więcej miejsc pracy i zwalczanie nierówności, którą cierpicie. Będę was informował o naszych postępach.
Début du #G7Biarritz. Nous ne réussirons sans doute pas tout, mais nous allons faire le maximum pour être utiles : garantir votre sécurité, créer davantage d'emplois, et lutter contre les inégalités dont vous êtes victimes. Je viendrai vous rendre compte de nos avancées.
— Emmanuel Macron (@EmmanuelMacron) 24 sierpnia 2019
Szczyt w Biarritz potrwa w dniach 24-26 sierpnia i będą na nim obradować przywódcy USA, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Japonii, Włoch i Kanady oraz Unii Europejskiej. Liderzy mają rozmawiać o wyzwaniach w dziedzinie gospodarki, polityki zagranicznej i ochrony środowiska, a przewodnim tematem szczytu ma być zwalczanie nierówności. Dyskusje mają dotyczyć m.in. stosunków z Iranem, Rosją i Koreą Północną.