Do niecodziennej sytuacji doszło w jednej z amerykańskich szkół. Musiała interweniować policja i inne służby.
"Ten dżentelmen został złapany podczas włamania do automatu w liceum" - można przeczytać na twitterze szeryfa w jednej z miejscowości na Florydzie w USA. A do wiadomości dołączone zdjęcie automatu ze słodyczami, w którym siedzi... szop pracz!
Nie wiadomo jak zwierze dostało się do środka, ale akcja jego wydobycia trwała dwie godziny i oprócz miejscowego szeryfa brały w niej udział miejscowe służby ds. kontroli zwierząt oraz firma zajmująca się obsługa automatów.
Szop pracz występuje także w Europie, coraz częściej można go spotkać w Polsce. To gatunek bardzo inwazyjny. Choć na pierwszy rzut oka wygląda bardzo przyjaźnie, jest niezwykle wytrzymałym na niesprzyjające warunki i uciążliwym szkodnikiem. Jest wszystkożerny - jego głównym pokarmem są drobne zwierzęta, m.in. płazy, ryby, raki, ślimaki, owady, padlina, ptasie jaja, a także różne owoce i nasiona, zwłaszcza orzechy, borówki i maliny.
Ma niezwykle szkodliwy wpływ na lokalne ekosystemy - jeśli się w nim pojawi, miejscowe zwierzęta czekają nie lada kłopoty. Wyniszcza populacje niewielkich zwierząt, jest szczególnie niebezpieczny dla gatunków rzadkich. Co gorsza nie ma w zasadzie miejsca, w które nie byłby w stanie się dostać. Co zresztą widać na załączonym przez szeryfa zdjęciu.
wt /tvp.info