To już dziewiąty rok po tragicznej powodzi, a mieszkańcy Opolszczyzny ciągle żyją w lęku, czy wielka woda znowu im nie zagraża,
czy nie wtargnie do gospodarstw i nie zniszczy ich całego dobytku. Bo nadal nie ma zbiornika retencyjnego koło Raciborza, a budowa wałów trwa w nieskończoność. Ciekawe, kiedy te lęki przestaną być zasadne? Kiedy ludzie przestaną z niepokojem patrzeć w stronę Odry? Nie wydaje się, żeby było to prawdopodobne w najbliższych latach.
Teresa Sienkiewicz-Miś