Z najnowszych danych Amerykańskiej Akademii Pediatrii wynika, że im dłużej kobieta karmi naturalnie, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że zachoruje na raka piersi.
Już rok karmienia piersią zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwory kobiece o 28 proc. To rodzaj naturalnej profilaktyki, która nie pociąga za sobą dodatkowych kosztów i jest korzystna dla dziecka oraz matki. Zalecana kobietom zagrożonym nowotworem ze względu na historię chorób w rodzinie i tym, które noszą zmutowane geny BRCA. Dotyczy to nie tylko nowotworu piersi, ale też jajnika. – Widzimy ten wpływ wyraźnie w licznych badaniach, choć nie jest jeszcze do końca jasne, dlaczego tak się dzieje. Może to być spowodowane tym, że jajniki w czasie laktacji i karmienia piersią są niejako uśpione i rzadziej dochodzi do miesiączkowania. Tym samym zmniejsza się ekspozycja organizmu na określone hormony – mówi dr Kamil Zalewski, ginekolog-onkolog. – Inna hipoteza zakłada, że karmienie piersią zmienia komórki w gruczołach piersiowych na tyle, że mogą one być bardziej odporne na mutacje uszkadzające DNA prowadzące do rozwoju raka – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Leszczyńska-Rożek