50 lat temu człowiek po raz pierwszy postawił stopę na Księżycu. Był to Amerykanin, Neil Armstrong. A kiedy na srebrnym globie swoją stopę postawi pierwszy Polak?
22.07.2019 08:59 GOSC.PL
Niedawno obchodziliśmy 50. rocznicę pierwszego udanego lotu na Księżyc. USA przygotowało na początku lat 60. program Apollo, który miał pozwolić odrobić dystans do ZSRR w dziedzinie podboju kosmosu. Lądowanie na srebrnym globie udało się 11. misji, w 1969 r.
Dzisiaj już nie istnieje ZSRR. Z rywalizacji w kosmosie też niewiele zostało. Człowiek przestał latać na Księżyc. Co jakiś czas kolejna misja zmierza w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Daleko im jednak od rozmachu programu Apollo.
Coś jednak zaczyna się zmieniać dzięki polityce. Do wyścigu kosmicznego zaczynają włączać się Azjaci. Swoją misję bezzałogową na Księżyc wysłały Chiny. Planują do nich dołączyć Indie i Japonia. Nowe potęgi mobilizują więc obawiających się o swoją pozycję Amerykanów. Misje kosmiczne zapowiedział Donald Trump.
W tle jest oczywiście ekonomia. Księżyc, a w odleglejszej perspektywie także Mars mogą być źródłami surowców. Nie bez znaczenia są też kwestie militarne. Budowa baz w przestrzeni kosmicznej i na Księżycu ma dać przewagę budującym je krajom nad ziemskimi rywalami.
Nowy wyścig kosmiczny może się rozpętać wraz z tworzeniem się świata wielobiegunowego. Obok USA na potęgi światowe wyrastają Chiny i Indie. Inne kraje azjatyckie, jak zaawansowane technologicznie Japonia i Korea Południowa, też mogą chcieć dołączyć do rywalizacji. Swoje ambicje kosmiczne zdradzają też Arabowie.
A czy Polska włączy się do kosmicznego wyścigu? Nasz kraj uczestniczy w programach Europejskiej Agencji Kosmicznej. Ale czy Europejczycy będą w stanie włączyć się w kosmiczny wyścig Azjatów i Amerykanów? Niestety, trudno sobie to obecnie wyobrazić. Nie mamy więc na razie ustalonej daty wysłania pierwszego Polaka na Księżyc.
Bartosz Bartczak