Na należącej do Japonii wyspy na Pacyfiku odnaleziono pokłady tych minerałów, które mogłyby starczyć na kilkaset lat.
Metale ziem rzadkich do nazwa 17 pierwiastków chemicznych mających podobne zastosowania chemiczne. Mają one zastosowanie w przemyśle motoryzacyjnym, elektronicznym a nawet kosmicznym. Dzisiaj głównym dostawcą metali ziem rzadkich są Chiny, które opanowały ponad 90 proc. rynku. Wiele państw szuka więc ich alternatywnych źródeł.
Sytuacje na runku mogą zmienić odkrycia na japońskiej wyspie Minami Tori-shima. Ta maleńka, bezludna wysepka leżąca 1200 km od wybrzeży Japonii, może być źródłem wielu rzadkich minerałów. Według szacunków naukowców, pokłady wielu z nich mogłyby starczyć na kilkaset lat.
Japończycy na razie nie potwierdzili planów górniczej eksploatacji wyspy. Ale gdyby do niej doszło, mogłoby to wpłynąć na równowagę sił w światowej gospodarce. Chińczycy zbudowali sobie przewagę na runku metali ziem rzadkich w pozyskiwaniu głównie przez koszty pracy i brak restrykcji środowiskowych. Pozycja niemal monopolisty w wydobyciu rzadkich minerałów mocno wpłynęła na wzrost pozycji Chin w światowej gospodarce.
Gospodarczy rywale Chin patrzą z nadzieją nie tylko na odkrycia na japońskiej wysepce na Pacyfiku. Badane są też metody wydobywania metali ziem rzadkich z innych źródeł. Dużym zainteresowaniem cieszą się eksperymenty z wydobywania rzadkich minerałów z odpadów fosfigipsowych. Takie metody mają być o tyle korzystniejsze, że nie będą one potrzebować szkodliwych chemikaliów, które dzisiaj wykorzystuje się do zdobywania metali ziem rzadkich.