Apostoł Paweł w chwili, gdy pisał list, znajdował się w więzieniu, dlatego czytamy w nim: „Raduję się w cierpieniach za was”.
Druga część tego zdania szokuje, bo zdaje się sugerować, że zbawcze dzieło Pana Jezusa ma „niedostatki”. Frazę: „ze swej strony dopełniam niedostatki udręk Chrystusa w moim ciele dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół” już w starożytności chrześcijańskiej komentowali ojcowie Kościoła. We współczesności wnikliwie analizowali ją bibliści. Trudność sprawia czasownik antanapleroo, użyty w Biblii jeden raz właśnie w tym zdaniu, z wybranym przez polskiego tłumacza jednym spośród kilku znaczeń: „dopełniać niedostatki”. A może on także znaczyć „wyrównywać”, „uzupełnić w zamian” i „równoważyć”. Drugą trudność sprawia rzeczownik thlipsis, który znaczy: „udręka”, „cierpienie”. Nigdzie w Nowym Testamencie nie został on użyty do opisu historycznej męki Chrystusa Pana. Można spróbować wyjaśnić sens Pawłowego pouczenia następująco: udręka, o której pisze Apostoł Narodów, to skutki zbawczego dzieła Pana Jezusa, które nie owocują w ciele św. Pawła w sposób pełny. Ale dzięki cierpieniu, jakim jest uwięzienie, może on je dopełniać w swoim ciele dla dobra Kościoła.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski