Mamre to znaczy gorycz. Abraham siedział w cieniu goryczy, w „najgorętszej porze dnia”. Wszystko się w nim gotowało. Krzyczało: „Gdzie Twoje obietnice?”. Gdy zobaczył trzech wysłanników Boga, zawołał: „O Panie, jeśli darzysz mnie życzliwością, racz nie omijać Twego sługi!” (Rdz 18,3). Bóg uszanował tę prośbę. Wszedł w mrok, gorycz Abrahama. Po dziewięciu miesiącach urodził się Izaak.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.