Według ONZ, w 2050 ma być na świecie prawie 10 miliardów ludzi. Wśród nich Europejczyków będzie mniej niż dzisiaj.
Obecnie na świecie mieszka 7,7 miliarda ludzie. Zgodnie z raportem Departamentu Gospodarki i Spraw Socjalnych ONZ 30 lat ma być już nas 9,7 miliarda. Ludność ma wzrastać na wszystkich kontynentach, oprócz Europy. Stary kontynent ma się pomniejszyć do 2050 r. prawie 40 milionów mieszkańców. W międzyczasie, ludność Afryki ma się podwoić.
Stary kontynent nie tylko z nazwy
Obecnie w Europie na jedną osobę w wieku poprodukcyjnym (powyżej 64 lat) przypadają 3 osoby w wieku produkcyjnym (15-64 lat). W 2050 r. te proporcje zmienią się na 2 do 1. W niektórych krajach naszego kontynentu, sytuacja będzie wyglądała jeszcze gorzej i liczba ludzi w wieku produkcyjnym zbliży się do liczby emerytów.
Tak niekorzystne proporcje wiekowe, wynikają zarówno z rosnącej długości życia w Europie, jak i z małej liczby urodzonych dzieci. Długość życia w Europie do 2050 r. ma wzrosnąć do wartości powyżej 80 lat. Jednocześnie, współczynnik dzietności wciąż będzie się utrzymywał na poziomie grubo poniżej wartości zapewniającej zastępowalność pokoleń (2,1 dziecka na kobietę w wieku rozrodczym).
Afrykańska młodość
Całkowitym przeciwieństwem Europy w kwestiach demograficznych jest leżąca nieopodal Afryka. W 2050 r. kontynent ten będzie zamieszkiwać 2,5 miliarda ludzi. To prawie dwa razy więcej niż dzisiaj. Za taki wzrost ludności Afryki będzie odpowiadać przede wszystkim spadek śmiertelności dzieci poniżej 5 roku życia. Obecnie, prawie co siódmy nowonarodzony Afrykanin, nie doczeka 5-tych urodzin. Za 30 lat śmiertelność dzieci poniżej 5 roku życia w Afryce będzie 2 razy mniejsza.
Do 2050 r. współczynnik dzietności w Afryce mocno spadnie. Dziś wynosi on 4,4 dziecka na kobietę w wieku rozrodczym. Do 2050 r. spadnie on do poziomu około 3,5 dziecka. Zmieni się też proporcja ludzi w wieku produkcyjnym. Obecnie na jedną osobę powyżej 64 roku życia w Afryce przypada 11 osób w wieku 15-64 lata. W ciągu najbliższych 30 lat, współczynnik ten ma spaść z poziomu 9:1.
Nowa wędrówka ludów
Spoglądając na raport ONZ, w oczy najbardziej rzuca się rosnąca dysproporcja pomiędzy Europą i Afryką jeśli chodzi o perspektywy demograficzne do 2050 r. Afryce przybędzie prawie miliard mieszkańców. Europie ubędzie prawie 50 milionów, a wśród tych, którzy zostaną, znaczną część będą stanowić emeryci.
Europa może stanąć więc przed dużo poważniejszym niż dzisiaj problemem migracji. Z jednej strony, w Afryce pojawią się wkrótce setki milionów młodych ludzi więcej, z których nie każdy znajdzie możliwości utrzymania siebie i swojej rodziny w rodzinnym kraju. Z drugiej strony, w Europie zacznie brakować rąk do pracy, szczególnie w obszarze opieki nad osobami starszymi.
Z jednej więc strony, masa Afrykanów będzie chciała przenieść się w dogodniejsze dla siebie do życia miejsce. Europa będzie najbliżej, i dawała najlepsze warunki do życia. Z drugiej strony, w samej Europie może nastąpić nacisk na przyjmowanie imigrantów, potrzebnych do pracy. Warto więc już dzisiaj stworzyć dobre mechanizmy regulacji migracyjnych.
Tylko zalogowani użytkownicy będą mogli brać udział w dyskusjach oraz komentować artykuły na gosc.pl.
Dostajemy sporo wiadomości od Was, Drodzy Użytkownicy serwisu „Gościa”, dotyczących kultury języka w dyskusji pod artykułami. Zależy nam, podobnie jak Wam, aby stworzyć dobre miejsce spotkań. A nawet więcej – wspólnotę spotkań. Ktoś kiedyś powiedział, że wspólnota to strumień życia. W tej genialnej intuicji kryją się dwie cechy każdej wspólnoty. Po pierwsze jej członkowie mają wspólne źródło. Po drugie zmierzają w tym samym kierunku.