Produkowanie dzieci

Oderwanie seksualności od narodzin dzieci to jeden z bardzo ważnych frontów walki, która toczy się od czasów kuszenia w raju.

Wśród wymyślanych przez lewicowo-liberalne ośrodki „praw człowieka” mamy także prawo do wyprodukowania sobie dziecka. Do niedawna tzw. zapłodnienie w próbówce kojarzyło się wyłącznie z małżeństwami, które nie mogą mieć dzieci. Dziś mamy pary homoseksualne, które produkują sobie pociechy. W tym celu wyszukują dawczynię komórki jajowej, potem kobietę, zwaną surogatką, która zostanie zapłodniona, donosi ciążę i urodzi dziecko, a na koniec jakąś nianię. Coraz modniejsze staje się też produkowanie sobie dzieci przez heteroseksualne pary, które mogłyby je mieć w sposób naturalny, ale kobieta nie chce sobie psuć figury i przerywać kariery zawodowej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Dariusz Kowalczyk SJ