Brzmi to jak zamach na największą świętość, ale może się okazać, że przyszli skrzypkowie będą trenowani przez sztuczną inteligencję.
Stworzony na jednym z hiszpańskich uniwersytetów (Pompeu Fabra University) system łączy w sobie kamery, rejestratory dźwięku oraz algorytm rozpoznający gesty i postawę. System komputerowy został nauczony, jak powinny wyglądać postawa, ruchy i dźwięki wydawane przez kogoś, kto uczy się gry na skrzypcach, i dzięki tej „wiedzy” komputer porównuje to, co „widzi”, z tym, jak powinno być. Oceniając tę różnicę, syntezator mowy może poprawić ucznia, mówiąc mu np., że źle trzyma smyczek albo że powinien być bardziej wyprostowany. Czy nauczyciele instrumentu mogą się czuć zagrożeni? A może dzięki takiemu systemowi lekcje skrzypiec będą mogli pobierać nawet ci, którzy z różnych względów nie mieli takich możliwości?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.