Polska młodzież jest coraz mniej religijna. Jako głęboko wierzący i wierzący łącznie określiło się w 2018 r. 63 proc. uczniów ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych, podczas gdy w 2008 r. było ich 81 proc.. Coraz mniej młodych chodzi też na religię – w 2018 r. zadeklarowało to 70 proc., a jeszcze w 2010 - 93 proc. - wynika z badania CBOS zrealizowanego w ramach projektu „Młodzież”.
Katecheza
Systematycznie spada uczestnictwo młodych ludzi w lekcjach religii. Uczęszczanie na katechezę w 2018 r. deklarowało 70 proc., podczas gdy jeszcze w 2010 było to 93 proc., w 2013 – 89 proc., a w 2016 – 75 proc..
Na frekwencję na szkolnej katechezie wpływa miejsce zamieszkania. Uczęszczanie na religię deklaruje 78 proc. młodzieży wiejskiej, 77 proc. pochodzącej z miast poniżej 20 tys. mieszkańców, 69 proc. z miast 20-100 tys., 59 proc. z miast 100-500 tys. i tylko 44 proc. z miast powyżej 500 tys. mieszkańców.
Badanie CBOS ze względu na swoją metodologię nie uwzględniło motywacji, jakimi młodzi ludzie ewentualnie tłumaczyliby swoją przynależność do kategorii osób wierzących lub niewierzących oraz np. to, czy jakieś konkretne zdarzenie wpłynęło na utratę wiary.
„To, co możemy powiedzieć, to jak zmienia się sytuacja religijna tych ludzi w tym momencie, w stosunku do osób w tym samym wieku kilka lat wcześniej. Natomiast w takim przypadku ciężko jest badać motywacje lub jakieś skomplikowane powody. Widzimy tylko, że jest to zjawisko systematyczne, czyli nie jest nowe” – powiedział KAI Antoni Głowacki.
Używki
CBOS zbadał w ramach projektu „Młodzież” także inne kategorie, m.in. korzystanie przez młodych z internetu i mediów społecznościowych, ich postrzeganie szkoły oraz konsumpcję środków odurzających.
Aż 74 proc. młodzieży przyznało się w ciągu ostatniego miesiąca do wypicia piwa, 62 proc. do wypicia wódki, a 43 proc. do wypicia wina.
W ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie, marihuanę lub haszysz zażywał co piąty 18/19-letni uczeń (20 proc., w 2016 – 21 proc.).
Zażywanie leków uspokajających lub nasennych (nie wymagających recepty lekarza) zadeklarowało kiedykolwiek w życiu 22 proc. (2016 – 19 proc.).
W przypadku „dopalaczy”, do eksperymentowania z takimi środkami przyznało się 3 proc. młodych osób.
Artur Malczewski z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii zauważył związek między stanem wiary a korzystaniem z używek, ale w przypadku grup najbardziej skrajnych. - Młode osoby deklarujące się jako głęboko wierzące, niezależnie od tego, jak liczna jest to grupa, o wiele rzadziej sięgają po napoje alkoholowe, głównie wódkę, oraz po narkotyki. Z kolei u osób niewierzących i niepraktykujących te odsetki są większe. Ale pośrodku jest kilka innych grup (np. praktykujący kilka razy w roku) i tu już nie ma jasnego przełożenia, że spadek w jednej kategorii automatycznie oznacza wzrost w innej – powiedział.
Internet
Wszyscy młodzi ludzie w mniejszym lub większym stopniu są obecni w internecie. Aż 61 proc. deklaruje: „W zasadzie cały czas jestem online, na bieżąco otrzymuję informacje”. Taką deklarację złożyło natomiast tylko 30 proc. ogółu dorosłych. Wydłuża się też czas spędzania w sieci. W 2018 r. było to średnio 4 godz. i 20 minut, a pięć lat wcześniej ponad godzinę mniej.