Minimalnie żywy

Vincent Lambert ma być żywiony – nakazał francuski sąd. To sukces jego obrońców, ale nie koniec walki o życie chorego.

Mający dziś 42 lata Lambert żyje w stanie tzw. minimalnej świadomości. Nie potrzebuje respiratora, ale nie potrafi normalnie się odżywiać. Aby żyć, musi dostawać wodę i substancje odżywcze dojelitowo. Od 2012 r. jego żona i część lekarzy walczy o to, by przestano go żywić. W sprawie poszkodowanego ponad 10 lat temu w wypadku mężczyzny wypowiadali się już Europejski Trybunał Praw Człowieka, oenzetowski komitet i francuska Rada Stanu. Na razie Vincent Lambert żyje. Nie ma jednak pewności, że nie zostanie zagłodzony na śmierć.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jakub Jałowiczor