Potwierdzam, że w ten sposób będziemy ustalać, kto zasiądzie w Radzie Ministrów - powiedział szef MON i wiceprezes PiS Mariusz Błaszczak, pytany czy w środę zbierze się kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości w sprawie rekonstrukcji rządu.
W środę po południu w siedzibie ugrupowania zbiera się kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości; głównym tematem spotkania będą zmiany personalne w rządzie - poinformował w rozmowie z PAP jeden z polityków z kierownictwa PiS. W wyborach do PE mandaty europosłów uzyskali wicepremier Beata Szydło, szef MSWiA Joachim Brudziński, minister rodziny, pracy, polityki społecznej Elżbieta Rafalska, szefowa MEN Anna Zalewska, a także m.in. rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
Błaszczak został zapytany w radiowych Sygnałach Dnia, czy "dziś po południu zbierze się kierownictwo PiS, by dyskutować o rekonstrukcji rządu".
"Potwierdzam, że w ten sposób będziemy ustalać, kto zasiądzie w Radzie Ministrów. Najpierw decyzje zostaną podjęte przez władze PiS, także obozu Zjednoczonej Prawicy, gdyż obóz Zjednoczonej Prawicy składa się z PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia, a potem pan premier Mateusz Morawiecki przedstawi te propozycje panu prezydentowi" - powiedział szef MON.
Błaszczak był również pytany, czy rekonstrukcja obejmie też m.in. minister finansów Teresę Czerwińską oraz ministra sportu Witolda Bańkę, który został wybrany na szefa Światowej Agencji Antydopingowej (WADA).
"Nie rozmawialiśmy na ten temat. Jeszcze nie odbyło się posiedzenie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości" - odparł. Błaszczak zapewnił też, że pozostanie na stanowisku ministra obrony narodowej. Jak dodał, zmiany w rządzie zostaną przeprowadzone w ciągu dwóch tygodni od ogłoszenia wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Według niego, po rekonstrukcji obecna polityka rządu, w tym programy socjalne, będzie kontynuowana.
Premier Mateusz Morawiecki mówił w nocy z wtorku na środę dziennikarzom w samolocie z Brukseli, że są bardzo dobrzy kandydaci na nowych ministrów. Pytany o to, kiedy nastąpi rekonstrukcja rządu, odpowiedział, że nowi europosłowie obejmą swoje funkcje za kilka tygodni. "Jest oczywiście przepis, że te osoby, które obejmują mandat europarlamentarzystów za kilka tygodni, w ciągu dwóch tygodni muszą z rezygnować z obecnych funkcji, a więc ministerialnych czy poselskich, więc to jest pewna podpowiedź, co do tego, kiedy (nastąpi rekonstrukcja rządu - PAP)" - powiedział Morawiecki.
W niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego, PiS uzyskało 45,38 proc. głosów, KE - 38,47 proc., Wiosna - 6,06 proc. PiS zdobyło 27 mandatów, Koalicja Europejska - 22, a Wiosna - 3.