Smuci mnie, kiedy grupa katolików świeckich stwierdza, z poczuciem wyższości, że prosty, niedouczony lud Boży niesłusznie czuje się urażony świadomą prowokacją.
Elżbieta Podleśna, która od lat szczyci się systematycznym udziałem w akcjach totalnej opozycji przeciwko „krwawemu reżimowi”, a wśród nich takimi osiągnięciami jak atak na dziennikarkę TVP Magdalenę Ogórek czy malowanie sprayem napisu „PZPR” na biurach poselskich PiS, błysnęła nowym dziełem. 51-letnia psychoterapeutka, zapewne w ramach psychoterapii dla znękanych mieszkańców „tego kraju”, domalowała do wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej „aureolę” w kolorach tęczy – znaku firmowego ideologicznego ruchu LGBTQ – i zaczęła rozklejać swoje dzieło w formie plakatów w miejscach publicznych. Została zatrzymana przez policję i przesłuchana na podstawie paragrafu 196 Kodeksu karnego, który stwierdza: „Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Nowak