Czy wszystko się spełniło?

Przez dziesiątki lat wśród wierzących największe emocje budziła trzecia nieujawniona tajemnica fatimska.

Kiedy w 1917 roku w Fatimie, małej wiosce w Portugalii, trojgu małym pastuszkom objawiła się Maryja, dzieci doświadczyły szeregu wizji. Wszystkie związane były z gorącym nawoływaniem Matki Bożej do podjęcia pokuty za grzechy świata.

Łucja, Hiacynta i Franciszek w widzeniu zobaczyły między innymi piekło. "Morze ognia" pełne "bolesnego wycia i jęków rozpaczy". Trzeba jednak dodać, że wizja piekła, ukazana dzieciom była przefiltrowana przez ich świat zmysłów i wyobrażeń. - Piekło było dokładnie takie, jak wyrażała to ilustracja w ich książeczce do nabożeństwa - tłumaczy mariolog Wincenty Łaszewski.

Maryja objawiła dzieciom także wizję nowej wojny światowej (w 1917 roku świat wyniszczony był trwającą Wielką Wojną), jeśli ludzie nie nawrócą się i nie przestaną obrażać Boga. Matka Boża zapowiedziała także wielkie prześladowanie Kościoła. "Dobrzy będą męczeni. Ojciec Święty będzie bardzo cierpieć, wiele narodów zostanie zniszczonych".

Jednak najwięcej emocji budziła tzw. trzecia tajemnica fatimska przez wiele lat nieujawniona. Dopiero w 2000 roku papież Jan Paweł II polecił ujawnić jej treść. Co dzieciom powiedziała Matka Boża i czy do tej pory wszystko się spełniło, o tym pisze Franciszek Kucharczak w najnowszym numerze Gościa Niedzielnego.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Red.