Słowo Pańskie szerzyło się – powiadają Dzieje Apostolskie.
Wspaniała definicja życia. Nie znosi ono ograniczeń, potrzebuje zdobywania nowych przestrzeni i miejsc. Życie pragnie się udzielać innym, ożywiać coraz to nowe obszary odrętwienia. Chrystus po zmartwychwstaniu przeniósł na swych uczniów potęgę życia wiecznego. Zaprosił młody Kościół do uczestniczenia w nowym życiu, a jednocześnie nadał mu pewne ukierunkowanie: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (Mt 16,15). W tym tkwi dynamizm Kościoła. Ze swej natury jest on misyjny, służy temu, by za jego pośrednictwem życie Zmartwychwstałego wciągało w obieg swego oddziaływania nowe osoby. W tym celu Jezus przyciągnął ku sobie Pawła i Barnabę. Pierwszego uratował od ślepej nienawiści religijnego fundamentalizmu w drodze do Damaszku. Drugi, którego imię oznacza „syn pouczenia”, dla imienia Jezusa oddał wszystko, co posiadał, i stał się „człowiekiem dobrym, pełnym Ducha Świętego”. Oni służyli Chrystusowej Ewangelii wśród braci w Antiochii, gdy zaś Duch Święty wezwał ich do wyruszenia na misje, natychmiast poszli, by „głosić słowo Boże w synagogach” (Dz 13,5). A gdy okazało się, że to za mało, skierowali się do pogan. Dzięki takim ludziom słowo Pańskie może szerzyć się w świecie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Robert Skrzypczak