Oto najlepsze lekarstwo i środek przeciwbólowy

Trwajcie w miłości mojej! J 15,9

J 15,9-17

Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej. Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.

To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy kto życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję.

Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”.

Trwajcie w miłości mojej! J 15,9

 

Ewangelia z komentarzem. Słowa najważniejsze rozważa Magdalena Jóźwik
Gość Niedzielny

Miłość przyjaciół dodaje skrzydeł. Nawet gdy coś nie wychodzi, gdy cierpimy, miłość bliskich pozwala wstać i iść dalej. Możemy udawać twardzieli, starać się tak bardzo być dla innych, żeby zagłuszyć w sobie potrzebę bycia kochanym. Potrafimy z uśmiechem na twarzy cierpieć i wylewać morze łez. Miłość przyjaciół nieraz działa jak plaster na ranę czy środek przeciwbólowy. Jezus chce być Twoim i moim przyjacielem, Tym, którego miłość będzie otuchą w samotności i lekarstwem na rany. Jego miłość dodaje skrzydeł, pozwala rozwinąć dobro i potencjał, który w nas złożył. Jezus wie, jakich owoców się po Tobie spodziewać. One pojawią się jednak, gdy pozwolisz, by Bóg cię kochał. 

Dziękujemy, że z nami jesteś Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Magdalena Jóźwik