Największym walorem filmu jest mocne przesłanie wiary, która jednoczy i daje nadzieję.
W karcie pacjenta zapisano: „Pacjent zmarł, matka się pomodliła, pacjent powrócił do życia”. W tej krótkiej notatce zawarta została właściwie cała historia. Zyskała ogólnokrajowy rozgłos, kiedy Joyce Smith, matka owego pacjenta, opisała ją w książce wydanej w ubiegłym roku także w Polsce. Popularność książki, a także zainteresowanie mediów sprawiły, że tematem szybko zajęli się producenci filmowi, których niskobudżetowe filmy stały się wielkimi przebojami. W dużej mierze to zasługa DeVona Franklina, który nie tylko jest producentem, ale też kaznodzieją. Zaangażował się w produkcję telewizyjnych programów rozrywkowych i filmów mających na celu ewangelizowanie masowej publiczności. To z jego inicjatywy powstały hity: „Cuda z nieba”, „Niebo istnieje… naprawdę” czy świetna animacja „Pierwsza gwiazdka”, które okupowały czołowe miejsca na listach filmowych przebojów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz