To Adolf Szyszko-Bohusz stworzył Wawel w takim kształcie, jaki dzisiaj oglądamy.
O jednym ze znanych współczesnych polityków opowiadano, że na pytanie taksówkarza: „Dokąd jedziemy”, odpowiadał: „Obojętnie gdzie, wszędzie mnie potrzebują”. Anegdota jak ulał pasuje do prawdopodobnie najwybitniejszego architekta i restauratora zabytków w II RP. Nieprzypadkowo mówiono o nim Adolf „Wszystko” Bohusz. Projektował domy, kościoły i zamki, siedziby muzeów, banków, hoteli i sanatoriów, miał wpływ na kształt największych polskich miast. Ale ważniejsze od tego, ile budynków wyrosłych w czasach międzywojennych nosi jego stempel, jest to, że w sposób oryginalny połączył w nich tradycję z nowoczesnością. Określenie „architekt II RP” w swej wieloznaczności doskonale oddaje więc geniusz Szyszko-Bohusza. Był bowiem nie tylko projektantem najważniejszych budynków, ale też współtwórcą narodowej mitologii tamtych czasów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko