Sprawiają wrażenie oderwanych od życia. Nie mają w sobie nic z uwodzenia słowem i osobą mówcy. Całą uwagę skupiają na Tajemnicy. Homilie paschalne ojców Kościoła. Niedzisiejsze, choć wnoszą powiew świeżości w ogłaszanie największej sensacji w dziejach świata.
Najbardziej osłuchane, zwłaszcza dla uczestników ciemnych jutrzni, są dwa starożytne teksty: katecheza chrzcielna św. Jana Chryzostoma na Wielki Piątek i homilia nieznanego autora na Wielką Sobotę. Szczególnie ta druga mocno zadomowiła się w przeróżnych rozważaniach przeznaczonych na święte dni Paschy: „Co się stało? Wielka cisza spowiła ziemię; wielka na niej cisza i pustka. Cisza wielka, bo Król zasnął. Ziemia się przelękła i zamilkła, bo Bóg zasnął w ludzkim ciele, a wzbudził tych, którzy spali od wieków. Tobie, Adamie, rozkazuję: Zbudź się, który śpisz! Powstań, wyjdźmy stąd! Dla ciebie, który porzuciłeś ogród rajski, Ja w Ogrodzie Oliwnym zostałem wydany Żydom i ukrzyżowany w ogrodzie. Cios zadany Mi włócznią złamał włócznię skierowaną przeciw tobie”. Piękny, poruszający tekst (tu tylko fragment) nie bez powodu stał się najbardziej rozpoznawalną wizytówką starożytnych katechez. Inne teksty, głównie homilie ojców Kościoła, pozostają jednak niemal nieznane szerszemu odbiorcy. A mają w sobie ten sam ładunek emocji połączonych z głęboką teologią. Są czyste w swojej bezinteresowności – nie roztrząsają żadnego problemu społecznego czy etycznego; nie zajmują nawet stanowiska w sporach doktrynalnych; skupiają się wyłącznie na tym, bez czego „daremna byłaby nasza wiara”. Wybraliśmy fragmenty kilku homilii przeznaczonych na oktawę wielkanocną (większość w przekładzie ks. Przemysława M. Szewczyka, twórcy Domu Wschodniego i portalu patrystycznego patres.pl, oraz jedna z liturgii godzin). Nie wymagają dłuższego komentarza, niech mówią same za siebie (skróty i tytuły moje – J.Dz.).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina