Gigantyczny pożar katedry Notre Dame w Paryżu jest gaszony tylko z pojazdów lądowych. Dlaczego?
To pytanie, które zadaje wielu obserwujących pożar średniowiecznej katedry. W czasie, gdy ogień błyskawicznie trawił jedną z najbardziej rozpoznawalnych katedr świata strażacy nie walczyli z ogniem z powietrza.
Jak się okazuje użycie samolotów gaśniczych i zrzucenie wody z powietrza byłoby zbyt ryzykowne i mogłoby spowodować zawalenie się naruszonych wysoką temperaturą ścian katedry. Strażacy podkreślają, że ryzyko zawalenia się gotyckich murów jest ciągle realne. Już teraz spłonął dach Notre Dame, zawaliła się iglica katedry, spłonęło wiele cennego wyposażenia katedry. Ogień zniszczył m.in. witraże. Ogień przeniósł się również do jednej z wież, zagrożone są historyczne dzwony. Obecnie trwa walka o uratowanie dzieł sztuki umiejscowionych w tyle kościoła.
Wojciech Teister