I wyrzucał im brak wiary oraz upór. Mk 16,14
Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której przedtem wyrzucił siedem złych duchów. Ona poszła i oznajmiła to Jego towarzyszom, pogrążonym w smutku i płaczącym. Ci jednak, słysząc, że żyje i że ona Go widziała, nie dali temu wiary.
Potem ukazał się w innej postaci dwom spośród nich na drodze, gdy szli do wsi. Oni powrócili i obwieścili pozostałym. Lecz im też nie uwierzyli.
W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary oraz upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego.
I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!»
I wyrzucał im brak wiary oraz upór. Mk 16,14
Ewangelia z komentarzem. Słowa najważniejsze rozważa ks. Jacek Pędziwiatr
Ryszard Strauss, niemiecki dyrygent i kompozytor przyciężkiej muzyki, obchodził 80. urodziny w gronie filharmoników wiedeńskich. Był nimi tak zachwycony, że na zakończenie koncertu powiedział: „Jaka szkoda, że nie mogę was zabrać ze sobą do grobu, gdzie dalej byśmy sobie tak pięknie muzykowali”. Dobrze, że Panu Bogu nie przyszło do głowy, by Mesjasz był niemieckim kompozytorem przyciężkawej muzyki. Jezus bowiem ani myśli zabrać nas ze sobą do grobu, lecz dalej, poza grób – w rzeczywistość życia wiecznego. Starożytny mędrzec upominał: cokolwiek czynisz, pamiętaj o śmierci. Jezus, wypominając brak wiary, zdaje się mówić: cokolwiek robisz, nawet umierając, pamiętaj o zmartwychwstaniu.
ks. Jacek Pędziwiatr