Z cyklu: Jaki film warto obejrzeć?
Ostatnio miałam okazję obejrzeć "Niezniszczalnego" (reż. M. Night Shyamalan) z Brucem Willisem z 2000 roku. To nie jest kolejny film o superbohaterach, a przynajmniej nie tylko. Dla mnie to przede wszystkim film o drugich szansach, przebaczeniu, ratowaniu małżeństwa, rodziny. Docenieniu drugiej osoby w naszym życiu, dziecka, które potrafi dojrzeć w nas bohatera. Kiedyś przeczytałam takie zdanie, że "ojciec to pierwszy bohater syna i pierwsza miłość córki". Coś w tym jest. Tylko jako dorośli potrafimy psuć ten obraz.
W każdym razie David Dunn udowadnia synowi i sobie, że może być bohaterem. Nawet jeśli na początku myślimy, że wcale nim nie jest. Jego małżeństwo przeżywa kryzys, on w pociągu próbuje poderwać młodą kobietę. I nagle katastrofa. Pociąg się wykoleja. Jedyna osoba, która przeżyła wypadek to on. W szpitalu odbiera go żona Audrey (Robin Wright) i syn. Joseph (Spencer Treat Clark) pragnie, by rodzice byli razem. Łączy ich dłonie i choć się rozdzielają to katastrofa zaczyna w nich pracować. Czyżby dostali drugą szansę?
David otrzymuje również wiadomość za wycieraczką samochodu. Udaje się wraz z synem do Limited Edition, by spotkać Elijahą Pricem (Samuel L. Jackson) - maniakiem komiksów. Elijah (zwany od dziecka "Glassem" ze względu na chorobę - bardzo łatwo łamie kości) twierdzi, że David ma nadnaturalne zdolności, że jest bohaterem. Dunn nie wierzy, ale pytanie o to kiedy ostatni raz chorował nie daje mu spokoju. Elijah nie daje za wygraną, w końcu udowadnia Davidowi, że jest niezwykły. David ma wizje za każdym, gdy dotknie osoby, która zrobiła coś niedobrego. Do kogo go to doprowadzi?
Polecam. Poniżej trailer.
Unbreakable - Trailer
kindofdoon
Małgorzata Gajos