Ignorant myśli, że jest potrzebna do dobrej śmierci. A przecież bez niej nawet dobrze żyć nie można.
Turyn, rok 1854. W mieście wybucha epidemia cholery. Władze tworzą dla zarażonych dwa szpitale, ale ludzie boją się nawet zbliżyć do chorych, przewieźć ich do lecznicy, a co dopiero pielęgnować. Ksiądz Jan Bosko zwraca się o pomoc do swoich chłopców z zakładu, który założył. Daje im medaliki z Niepokalaną i obiecuje, że nikt się nie zarazi. Ale – uwaga – pod jednym warunkiem: jeśli będą w łasce uświęcającej. Zgłasza się trzydziestu chłopaków. Ich pomoc okazuje się nieoceniona – ocalili wielu chorych i wzbudzili wdzięczność mieszkańców Turynu. Żaden z nich nie zachorował.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak