Jak nauczyć maszyny podejmowania moralnie słusznych decyzji? Wbrew pozorom to nie jest wydumany problem. Algorytmy za chwilę zaczną kierować naszymi samochodami i zastępować lekarzy. Już dzisiaj w wielu miejscach zastępują sędziów.
Standardowe ćwiczenie logiczne, gdy mowa o moralności maszyn, opisuje sytuację, w której człowiek podróżuje autonomicznym samochodem. Może czyta gazetę, może pije kawę albo rozmawia przez telefon. Może to robić, bo jego samochód nie wymaga kierowcy. Dziesiątki czujników kontrolują sytuację wokół pojazdu. Odpowiednie moduły wymiany danych non stop ściągają informacje o trasie, którą jedzie samochód, a szybkie algorytmy na podstawie danych z czujników i z chmury podejmują decyzje. Dzięki temu auto bezpiecznie jedzie, a kierowca może robić… w zasadzie cokolwiek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek