Komisja Europejska podczas rozprawy w Luksemburgu podtrzymała zarzuty, zawarte w skardze do Trybunału Sprawiedliwości UE, uznając, że zmiany w ustawie dotyczącej Sądu Najwyższego w Polsce były sprzeczne z unijnym prawem. Polskę poparły Węgry, uznając skargę za bezzasadną.
Przedstawiciel KE Saulius Kaleda powiedział, że w interesie Unii Europejskiej jest rozstrzygnięcie sprawy, niezależnie od ponownej nowelizacji ustawy o SN.
Podkreślił, że dlatego "KE podtrzymuje swoją skargę, w której wskazuje, że zmiany dotyczące SN były sprzeczne z prawem unijnym". Sprawa powinna być rozstrzygnięta, niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie Polska usunęła uchybienia - dodał.
Kaleda podkreślił, że zmiany w ustawie o SN przeprowadzone w Polsce naruszyły gwarancje niezawisłości sędziowskiej i nieusuwalności sędziów.
Zaznaczył, że KE nie kwestionuje kompetencji Polski w zakresie sądownictwa, niemniej - jak powiedział - kraje UE powinny przestrzegać traktatu unijnego i Karty Praw Podstawowych oraz nie naruszać zasady niezawisłości sędziowskiej. Powiedział też, że Sąd Najwyższy jest sądem unijnym.
"Założeniem reformy była natychmiastowa zmiana składu SN (...). Cel ten jawnie godzi w niezawisłość SN" - powiedział Kaleda.
Polska oczekuje, że Komisja Europejska wycofa skargę z Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczącą ustawy o Sądzie Najwyższym - poinformował we wtorek podczas rozprawy w TSUE w Luksemburgu przedstawiciel Polski Bogusław Majczyna. Nasz kraj zmienił już bowiem przepisy, na mocy których wiek przejścia sędziów SN w stan spoczynku został obniżony do 65 lat. Mimo to KE nie wycofała skargi.
Majczyna wskazał podczas rozprawy, że w efekcie nowelizacji ustawy o SN nie tylko zmieniono jej przepisy zgodnie z oczekiwaniami Komisji, ale też usunięto wszystkie skutki wynikające z tych przepisów.
"Kontynuowanie przez Komisję Europejską sporu sądowego, który jest już historyczny i nie ma znaczenia dla przyszłości, uważam za niezrozumiałe" - powiedział Majczyna.
Jak dodał, sędziowie zostali przywróceni na warunkach obowiązujących przed wejściem w życie spornych przepisów. "W tej sytuacji Polska oczekuje, że KE wycofa skargę, zgodnie z praktyką dotyczącą innych krajów UE" - powiedział.
Węgry poparły Polskę na wtorkowej rozprawie w Trybunale Sprawiedliwości UE dotyczącej ustawy o polskim Sądzie Najwyższym. "Skarga jest bezzasadna" - ocenił przedstawiciel tego kraju, Miklos Zoltan Feher.
Feher powiedział, że nie ma podstaw, by wątpić, że po reformie Sąd Najwyższy nie będzie w stanie zapewnić ochrony w kwestiach objętych prawem Unii.
"Rząd węgierski zgadza się z Polską; jest zdania, że skarga jest bezzasadna" - oświadczył.
Komisja Europejska podczas rozprawy w Luksemburgu podtrzymała we wtorek zarzuty zawarte w skardze do TSUE, uznając, że zmiany w ustawie dotyczącej SN w Polsce były sprzeczne z unijnym prawem. Przedstawiciel KE Saulius Kaleda powiedział, że w interesie UE jest rozstrzygnięcie sprawy, niezależnie od ponownej nowelizacji ustawy.
Przedstawiciel Polski Bogusław Majczyna poinformował z kolei, że Polska oczekuje, że KE wycofa skargę z TSUE dotyczącą ustawy o SN, a kontynuowanie sporu sądowego uznał za bezzasadne.