„Lecz za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna”. Kor 15,10?
Każdy z nas ma w sobie cechy i zachowania, które chciałby zmienić. W codziennym rachunku sumienia, jak również przed spowiedzią świętą wyraźnie widzę swoje słabości i wciąż te same grzechy. Czasem zapieram się, że już nie powiem więcej złego słowa o drugiej osobie czy będę powstrzymywać swoje emocje, żeby inni nie musieli doświadczać mojego złego humoru. Kiedy robię to sama, mówiąc sobie „dam radę”, zapominam o tym, że przecież jestem słaba. Na siłę staram się być lepsza, skupiam się na swoich złych cechach zamiast na Panu Bogu. Wtedy zmiany nie wychodzą. Jednak zapraszając Pana Boga do swojego życia, doświadczam Jego łaski i pomocy. Będąc blisko Niego, pozostając wierna codziennej modlitwie i uczestnictwie w Eucharystii, widzę, że w moim życiu wiele się zmienia. To Pan Bóg i Jego łaska przemieniają moje słabości. Wystarczy tylko być blisko Niego. •
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Suchowska