„A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją”.Ne 8,10
Kapłan Ezdrasz czytał ludowi słowa Prawa, a ten zanosił się płaczem. Czy naprawdę ta reakcja może mnie aż tak dziwić? Całe zgromadzenie stało kilka godzin, wsłuchując się w słowa księgi. Mnie z trudem przychodzi przecież czasem spędzenie w kościele nawet jednej godziny, podczas gdy mogę obserwować eucharystyczny cud miłości Jezusa. Zdecydowanie zbyt często rezygnuję z życiodajnych wskazówek kochającego Ojca, by szukać swoich „dzikich” ścieżek. Robię to, choć mam przed sobą wytyczoną przez Niego drogę do szczęścia. Radości w miłosiernym Bogu, który wypełnił słowa Pisma, gdy stał się człowiekiem, umarł na krzyżu i zmartwychwstał, abym ja mógł żyć na wieki. •
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Dominik Mazur