Brakuje właściwego nadzoru produktów żywnościowych, które zawierają szereg substancji dodawanych do jedzenia. Ich wzajemne oddziaływanie i dublowanie się to tylko kilka z wymienionych przez NIK zagrożeń dla zdrowia konsumentów.
Konserwanty, emulgatory, barwniki, stabilizatory, wzmacniacze smaku czy przeciwutleniacze to substancje dodawane do wielu produktów przetwarzanych przemysłowo. Z założenia mają korzystnie wpływać na dłuższe zachowanie świeżości, atrakcyjny wygląd czy lepszy smak i zapach. Są też wykorzystywane do wytwarzania produktów typu „light” i mają istotny wpływ na efektywność procesu produkcyjnego. W rzeczywistości są substancjami, które – spożywane powyżej norm – mogą być szkodliwe dla zdrowia. NIK wykazuje, że w Polsce 70 proc. diety przeciętnego konsumenta stanowi żywność przetwarzana w warunkach przemysłowych, a więc ze sporą ilością dodatków i ulepszaczy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Leszczyńska-Rożek