Popyt na materiały budowlane nadal jest wysoki, należy spodziewać się wzrostów cen w kolejnych kwartałach - powiedział PAP analityk rynku nieruchomości Home Broker Marcin Krasoń. Jak przypomniał, materiały są niezbędne nie tylko do wybudowania lokalu, ale i do wykończenia.
"Dane o cenach materiałów budowlanych nadal są alarmujące: ceny dynamicznie rosną, co nie ułatwia życia osobom budującym domy i mieszkania" - powiedział Krasoń. Zwrócił jednak zwrócić uwagę na fakt, że zmiany straciły nieco na dynamice.
Jak zauważył, "spadków cen nikt się raczej nie spodziewa, gdyż popyt na materiały budowlane nadal jest wysoki i prawdopodobnie utrzyma się przez kolejne kwartały". Dobrą wiadomością - jego zdaniem - jest to, że przestają one tak szybko rosnąć.
"Mimo sygnałów o zatrzymaniu boomu w mieszkaniówce, wolumeny budowanych mieszkań nadal są wysokie, a warto pamiętać, że materiały są niezbędne nie tylko do wybudowania lokalu, ale i wykończenia go" - podał.
Ceny w całym 2018 r., w porównaniu z analogicznym okresem 2017 r., wzrosły w 19 grupach towarowych: płyty OSB zdrożały o 27,9 proc., materiały do budowy ścian i kominów o 13,5 proc., izolacje termiczne - 8,6 proc., materiały do urządzenia otoczenia domu o 5,7 proc." - informowała Grupa PSB.
W ubiegłym roku, w porównaniu do poprzedniego, farby i lakiery podrożały o 4,5 proc., cement i wapno o 4,1 proc., a izolacje wodochronne o 3,3 proc. Jak podała Grupa PSB minimalnie zdrożały też produkty do budowy dachów (2,7 proc.), stolarka (1,9 proc.) czy narzędzia (1,7 proc.).
"Spadek cen nastąpił tylko w grupie oświetlenie i elektryka - o 0,9 proc." - zaznaczono w informacji Grupy PSB.
W samym grudniu 2018 roku, w porównaniu do tego samego okresu roku 2017, najbardziej zdrożały materiały do budowy ścian i kominów - o 19,3 proc. Za płyty OSB w tym czasie płacono 13 proc. więcej.
Jak informował GUS, od stycznia do listopada 2018 r. rozpoczęto budowę 210,8 tys. mieszkań, tj. o 8,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Liczba mieszkań oddanych do użytkowania wzrosła w tym czasie o 2,5 proc. - do 163,8 tys. lokali.