To tylko z pozoru mroźna opowieść. Tak naprawdę to film o miłości, rodzinie i wybaczeniu.
Obraz bułgarskiego reżysera Milko Lazarova jest ewenementem na tle współczesnych światowych produkcji. Nic dziwnego, że ta kameralna opowieść, w której pozornie nic się nie dzieje, porusza widzów na całym świecie i przyniosła reżyserowi mnóstwo festiwalowych nagród. Lazarov zaskoczył odbiorców, realizując film daleko od Bułgarii, w Jakucji, republice położonej w północno-wschodniej Syberii. Jakucja jest jedną z kilku republik Federacji Rosyjskiej, w której Rosjanie stanowią mniejszość narodową. Ten ogromny , zajmujący 20 procent powierzchni Rosji, zamieszkuje nieliczna społeczność, w większości Jakuci. Republika Sacha, bo tak brzmi oficjalna nazwa regionu, jest nie tylko największym, ale i najzimniejszym terytorium Rosji. Zimą temperatury dochodzą tu do 60 stopni poniżej zera. W przeszłości zsyłano tu więźniów politycznych, wśród nich znajdowało się też wielu Polaków. Szeregi zesłańców powiększały się po przegranych zrywach niepodległościowych, szczególnie po powstaniu styczniowym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz