W tym roku więcej będzie niedziel wolnych od handlu, ale rośnie także opór przeciwników tych rozwiązań. Być może czeka nas kolejna dyskusja w tej sprawie prowadzona jako element kampanii wyborczej.
Wejście w życie w marcu 2018 r. ustawy ograniczającej handel w niedziele i święta, co dało setkom tysięcy pracowników prawo do wolnej od pracy niedzieli, było ważnym krokiem w wielkiej batalii, która ma fundamentalne znaczenie nie tylko społeczne, ale także cywilizacyjne. Jak słusznie powiedział prezydent Andrzej Duda, podpisując ustawę, miała być ona także sprawdzianem naszej solidarności z tymi, którzy musieli pracować w niedzielę. Na ten aspekt rozwiązań zupełnie nie zwracają uwagi ich przeciwnicy. – Apeluję do całej opozycji, aby w nadchodzących wyborach jej hasłem była likwidacja zakazu handlu w niedziele – nawoływał niedawno były lider Nowoczesnej, a obecnie partii Teraz! Ryszard Petru. Zakaz handlu w niedziele w jego przekazie ogranicza wolność Polaków. O przymusie pójścia do pracy oraz wynikających stąd komplikacjach dla tych, którzy musieliby wtedy pracować, poseł nie wspominał.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski